sobota, 10 grudnia 2011

Miód z pszenicą? Dlaczego nie!

Pora na kolejny specyficzny smak. Tym razem zajmę się piwem z Browaru Sulimar. Browar ten mieści się w Piotrkowie Trybunalskim i słynie przede wszystkim z piwa pszenicznego. To, którym dzisiaj się opisze to połączenie pszeniczniaka z piwem miodowym.
Honig Weizen, bo o nim tu mowa, zawiera 5 % alkoholu i 12,4 % eksraktu. Po przelaniu w szklance pojawia się jasnożółta mętna ciecz i niewielka ilość puszystej piany (która z resztą szybko znika). Aromat silnie miodowy. Smak, na szczęście, już nie. Można w nim wyczuć oczywiście akcenty miodowe, ale nie przesłaniają one całkowicie cytrusowej kwasowości pszeniczniaka. Rasowi fani weizenów mogą być zawiedzeni (zwłaszcza, jeśli lubią standardowego weizena z Sulimara), gdyż nie jest ta kwasowość zbyt silna. Wszystkim innym (może jeszcze poza ludziom mającym awersję do miodu ;) ) mogę go polecić.
Honig Weizen dobrze nadaje się zwłaszcza jako orzeźwienie. Schłodzony, w ciepły dzień lub po ciężkiej pracy, smakuje szczególnie dobrze i szybko znika z kufla. Osobiście bardzo go lubię, łączy dla mnie zalety moich ulubionych weizenów z delikatnością miodu, więc zawsze bardzo chętnie po niego sięgam.

czwartek, 8 grudnia 2011

Wspomnienia o muzułmańskim piwie


Śniegu za oknem wciąż brak, ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby przypomnieć sobie wakacje. Każdy z nas spędzał je w różnych miejscach. Mi przypadło kiedyś odwiedzenie kraju śródziemnomorskiego, o ciepłym, wilgotnym klimacie, w którym łyk chłodnego piwa jest zbawieniem. Turcja bo o niej mowa jest zdecydowanie zmonopolizowana przez jedną markę piwa. 86% udziału w rynku posiada tam holding Anadolu Efes Biracılık ve Malt Sanayii A.Ş - nie pytajcie mnie jak to się wymawia, w którego w skład wchodzi Efes Breweries International N.V. założony w 1969 roku. Produkowany w Izmirze Efes Pilsen jest sztandarowym i najczęściej spożywanym trunkiem zarówno przez zagranicznych turystów jak i rodzimych mieszkańców. Trzeba pamiętać, że w Turcji mimo, iż kreuje się na kraj świecki nadal żywe są pewne tradycyjne zasady, których lepiej jest przestrzegać. W czasie Ramadanu – święta muzułmanów radzimy nie obnosić się z publicznym spożywaniem alkoholu. Piwo Efes jest eksportowane do ponad 50 krajów na całym świecie w tym np. do USA, Rosji, Gruzji czy Kazachstanu. Z ciekawostek: butelki nie nadają się do recyklingu, a sam browar jest kontrolowany przez tureckie rodziny oligarchów. Roczna produkcja wynosi około 35 mln hektolitrów.

Ale teraz o samym piwie. Generalnie spożywający dzielą się na 2 obozy. Na tych, którzy za łyk zimnego, lekkiego, mało spienionego piwa dadzą się pokroić i na tych, którzy mają bardziej wymagające podniebienie i wprost określają ten trunek „wodą mydlaną”. Ja powiem tak: mi piwo przy basenie, na leżaku czy w knajpie ogromnie smakowało, natomiast gdy spróbowałem go w Polsce nie było żadną rewelacją. Po prostu klimat ma w tym przypadku ogroooomne znaczenie. W każdym razie, jeśli piwo Efes pije 4/5 ludzi w Turcji, musi coś w tym być. Radze spróbować przy pierwszej okazji.
Na koniec mała ciekawostka z innej beczki. Muzułmanie nie mogą spożywać alkoholu wysokoprocentowego. Omijają ten boski zakaz w dość prosty sposób. Dolewają do anyżowej wódki Raki wody, która wtedy przyjmuje kolor mleka. I piją na chwałę Allaha, w myśl: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :)

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Kobiety i piwo cz. 2., czyli podteksty erotyczne w reklamie

Ostatnio pisałem o tym, co należy robić, gdy kobiety stoją na drodze do szczęścia (czytaj: do piwa). Dzisiaj zaprezentuję odrobinę inne reklamy. Dzisiaj zajmiemy się sytuacjami, gdy kobieta wcale nie przeszkadza.
Na początek coś, co już kiedyś gościło na naszym profilu na Facebooku (https://www.facebook.com/pages/Jedno-Piwo/128919890545641). Drobne ostrzeżenie przed negatywnymi skutkami wypicia jednego piwa.

A teraz coś z Bułgarii. Panowie, nie zawsze wszystko jest tym, na co wygląda.



Najlepsze zostawiłem na koniec. Ciekaw jest jak wiele osób czytających te słowa weźmie sobie to hasło do serca ;)


Mam nadzieję, że nikt nie poczuł się urażony tym zestawieniem. A tak przy okazji - jakie są Wasze ulubione reklamy piwa?